Project w realizacji 28/62, wzloty i upadki

Witajcie kochani ! Dziś napiszę Wam co zrealizowaliśmy w te 28 dni.
W końcu fotki. Sorka za jakość, ale telefonem  ciężko jest zrobić ładne zdjęcie.

Psiaki:
                            Odchudzanie:
Tika na pewno schudła jakieś 0,5 kg może 1 kg. Sylwetka się poprawia u niej jak i u Bustera.
                    Nauka nowych sztuczek:
 Tika:
-Głos !
-Poddaje się
Buster:
-Dziesięć
-Poproś



Ja:
               Większa cierpliwość w stosunku 
                       do innych i psów:

Jest dobrze, ale będzie jeszcze lepiej.

                      Większa aktywność:

Spacery dwa/ trzy razy dziennie po godzinkę dwie.




To by było na tyle co udało nam się zrealizować. Wakacje długie więc mam nadzieję, że uda nam się
wszystko.

Odchudzanie 30%
Nowe sztuczki 10 %
Cierpliwość do innych 70%
Więcej spacerów 85 %
Wynik niepowalający ,ale wakacje trwają jeszcze 32 dni !




A teraz moje ukochane zdjęcie:


Pozdrawiamy wszystkich i kolejny post powinien się pojawić już za kilka dni.

Project 62, czyli nasze zajęcie na 62 dni wakacji !pi

Witam po długiej przerwie na blogu. Tak jak pisałam mam problemy z netem na kompie więc pisanie postów jest bardzo trudne. Dzisiaj postanowiłam podzielić się z wami tym,iż jak większość blogowiczów przystępuje do wyzwania Project 62.
Na czym polega Project 62 ?:
Project 62 polega na tym, iż w wakacje ( wolne dni ) mamy zrealizować najwięcej planów jakie postanawiamy sobie przyjmując to wyzwanie.
PS: Nie umiem uzasadniać więc jeżeli coś nie pasuje przyjmę krytykę i poprawię.

Tak wyzwanie już się zaczęło, nie było posta i myślicie ,że kilka dni miałam laby ? O nie ! Ja przez te 17 dni solidnie realizowałam wcześniej postanowione plany.
Co postanowiłam zmienić u psiaków:
Tika:
*Schudnięcie i poprawa sylwetki
*Zaczęcie uprawiania Canicrossu ( tak się pisze ?)
*Wyjazd nad jezioro
*Poprawienie popędu do nieznajomych psów
*Nauka nowych sztuczek
Buster:
*Schudnięcie i poprawa sylwetki
*Nauka chodzenie na smyczy przy nodze i luzem.
*Wyjazd nad jezioro
*Nauka nowych sztuczek
i u siebie:
*Większa cierpliwość do innych m.in psów
*Większa aktywność ( leń z du*py sio !)
*Spędzanie więcej czasu z psiakami ( poranne i wieczorne spacery )
Więcej postów kochani !

Planów dużo a czasu coraz mniej. Jak myślicie uda nam się zrealizować jak najwięcej planów ?
Hmm...? Może co tydzień post o realizowaniu postów ? Pasuje Wam takie coś ? Mi tak !

Tak kończę post ! Jest początek i koniec posta. Wiem może na mnie wrzeszczeć, że postów jest mało, ale komputer jest do du*py myślę, że za rok powinien być nowy także aktywoność zwiększy się o 100%.
Pozdrawiają zdyszani Buster i Tika oraz Wika :)
Pa !

Wakacje czas zacząć! , czyli spóźniony post

Cześć kochani.
Na początku chciałabym Was baardzo przeprosić za brak aktywności na blogu, ale net mam taki, że lepiej nie pisać. Trochę mnie tutaj nie było, nie czytałam waszych postów,  przygód, ale niedługo będzie net na telefonie i:
- większa aktywność
-więcej postów
-więcej komentarzy pod waszymi postami.
 Widać, że jeden obserwator odszedł ( nie ważne który...) ale to nas nie zniechęca.
Myślę, że od teraz będzie kilka postów w miesiącu, bo wątpię w cud, że net w komputerze wróci jakby nigdy nic. Także nie odchodźcie tylko czekajcie na kolejne posty. Zapewne krótkie ,bo na telefonie ( tfu,tfu smartfonie )ciężko jest pisać kilkunasto metrowe posty. Czekajcie na nas. My żyjemy, ale w świecie realnym.
No to GO !:

 Od 26 czerwca zaczęliśmy bardzo ważne wydarzenie a mianowicie wakacje wyczekiwane przez nas ponad 10 miesięcy. Wszyscy - psiarze, kociarze i ci inni - zapewne wybierają się na wymarzony wypoczynek. Z psem, kotem czy z przyjaciółmi nie ważne, ważne, że odpoczniecie i nabierzecie sił na kolejny rok szkolny.
Dawno nas tutaj nie było, ale nie siedzieliśmy na tyłku bezczynnie. Od razu po zakończeniu roku szkolnego poszłam się wypłakać, gdyż był to ostatni dzień w naszej małej podstawówce. Następnego dnia poszłam na spacer a później do domu, bo zaczęło padać. Kolejne dni były prawie takie same więc nie ma co pisać o tym samym. Każdy dzień zaczynał i kończył się tym samym spacerem. 
Dzień w dzień o szóstej wstawanie i na spacer. Wieczór ok. dziewiętnastej też spacer. No trochę nudno gdyż gorąco (40* maks). Od pon. do niedz będziemy na mazurach więc raczej nie będzie posta, ale na pewno w tym miesiącu pojawi się.
Tak post krótki bez zdjęć, ale jestem na komputerze cioci, a tam zdjęć nie będę wpychała.
Także do zobaczenia zapewne dwa tyg.
Pozdrawiamy Wiktoria, Tika&Buster.
PS": Może post będzie z edytowany i pojawią się fotki, ale nie na 100%
Pa !