Czarne biszkopty: lipca 2016

Recenzja przekąsek ,,ProPet"

Jakiś czas temu na moją skrzynkę mailową była wiadomość o współpracę. Zobaczyłam przeczytałam i weszłam na stronę z którą miałam współpracować. Na początek współpracy miałam, a w zasadzie mieliśmy, dostać przysmaki czy jak kto woli suszonki dla ras dużych. Podałam adres i w piątek czwartek paczka czekała w paczkomacie. W piątek odebrałam ją a od soboty zaczęły się testy. Jak? Co ? Ile ? O tym już piszę :D
Co pisze producent ?

Zestaw naturalnie suszonych - ekologicznych gryzaków dla psów dużych ras.

Zestaw zawiera 5 kawałków następujących organów:

ucho wołowe całe 1 szt
środkowe ucho wieprzowe 1 szt
tchawica wołowa 1 szt
przełyk wołowy 1 szt
nerka wieprzowa 1 szt
Nasze gryzaki to naturalne produkty pochodzenia zwierzęcego, poddane procesowi suszenia, a nie wędzenia, dzięki czemu nie zawierają popiołu, a także nie tracą cennych witamin, białka i innych związków mineralnych potrzebnych do prawidłowego rozwoju każdego psa.

Oprócz niewątpliwych walorów odżywczych zaspokajają również naturalną potrzebę żucia każdego psa, czyszczą zęby, a także są niezastąpione w procesie wychowywania i szkolenia czworonogów.

Czyż nie brzmi zachęcająco ?

Wrażenie ogólne:

Jak tylko rozpakowałam paczkę czułam smród. W pozytywnym znaczeniu, oczywiście dla psów. Dla nie to był odrzucający smrodek suszonego mięsa. Fuuu !!!

No, ale smaczki były ogromne. Niestety zapomniałam zmierzyć po ile one są ale myślę, że z 15-20 cm pomijając nerkę, która mogła mieć z 10 cm.

Opakowanie:

Opakowanie, zwykłe, ale podczas jego tworzenia zadbano aby świeżość suszonek była na długo, długo. Na opakowaniu znajdziemy dane o producencie, o suszonkach i daty przydatności.

Skład:

100% naturalne !

W małym zestawie znajdują się :

tchawica indycza 4 szt

wieprzowe ucho środkowe 4 szt

nerka wieprzowa 2 szt

Natomiast w dużym:

ucho wołowe całe 1 szt

środkowe ucho wieprzowe 1 szt

tchawica wołowa 1 szt

przełyk wołowy 1 szt

nerka wieprzowa 1 szt

Waga:

100g dla dużych ras. Nie wiem jak z małymi

Zapach:

Jak pisałam, odpychający, dla mnie, dla psów było to siódme niebo.

Smak:

Eee pieski jak wam smakowało ?

No pysznie, pysznie
Test smaków:
1. Nerka:

Tak szybko jadł, że nie udało mi się fotki zrobić :'(

2.Przełyk wołowy

3. Tchawica wołowa

4.Środkowe ucho wieprzowe ( nie wiem czy to to, ale to jedyne co zostało więc ...?)

5.Ucho wołowe

Cena:

Za duży zestaw trzeba zapłacić 8,48 zł natomiast za mały 7,66 zł

Kontakt z firmą:

Chyba każdy w razie wątpliwości lubi zapytać, ale długa odpowiedź daje minus dla firmy. Z firmą ProPet, a dokładniej z panem Jackiem Kędzierskim był bardzo dobry kontakt. Po jednym dniu miałam odpowiedź na moje pytania itd.

Czy polecam ?

Jeżeli ktoś lubi w 100 % naturalne gryzaki jak najbardziej polecam. Psiakom posmakowało i to bardzo :)

Bardzo dziękuję za możliwość testowania tak dobrych przekąsek. Psiaki zadowolone i ja również ;)

LINK DO SKLEPU

Pozdrawiamy
Wiktoria&Labs

Spacer z Magdą i Figą ,czyli 17/62

We wtorek ( 12.07) razem z Magdą i Figą byliśmy na spacerze, czyli socjalizacji małej. Ciekawi jesteście co się działo ? Zapraszam !
Spacer był umówiony na 9.00 pod naszym ukochanym wiaduktem. Ja śpiesząc się aby się nie spóźnić byłam równa o 9.00 natomiast Magda 10 minut po. No cóż. Staliśmy trochę pod miejscem aby Figa oswoiła się z dużą koleżanką. Niby było okej, młoda trochę poszczekała, kilka korekt i idziemy w nasze strony. Poszliśmy na pola. Tika byłą padnięta więc razem z Magdą porzucaliśmy deklami i postanowiliśmy pójść gdzieś indziej na sesję.

A oto zdjęcie z sesji. Oczywiście fot.by Magda

Poszliśmy w zboże i zaczęliśmy robić zdjęcia. Cyk, cyk i tak minęła godzina. Jak ?! Magda miała już iść. No dobra odprowadziliśmy dziewczyny i sami wróciliśmy do domu. Jak z Figą ? Hmm.. Trzeba popracować nad jej zachowaniem, bo wyskakiwała z zębami do Tiki, ale wierzę w Magdę i wiem, że Figa jeszcze będzie super pieskiem :D
A o to efekty pracy mojej i Magdy.

Dzięki Magda ze cudne zdjęcia oraz za spacer.

A wy co póki co robicie ?
Pozdrawiamy
Wiktoria&Lab's

PS: Blisko nas jest super miejsce do pływania i znów mamy gdzie robić sylwetki <3

Nadrabiamy zaległości! 11/62

Ostatnio moja aktywność zmalała na blogu. Ogólnie nie mam pomysłów na posty więcej niż ,,Dziś poszliśmy na spacer z ..bla bla" Chyba, że wolicie to niż posty raz na dwa tygodnie :P
No dobra. Data ostatniego posta to 1 lipca czyli 10 dni temu. Jednym z moich postanowień było regularne pisanie postów. Haha no tak. Dobra od dziś obiecuję wam, że posty raz w tygodniu będą chociaż zapewne będą o codzienności, ale z zadania się wywiążę. Ostatnio jakoś stałam się leniwa, ale to przez ten wyjazd... aaa nic nie wiecie? Noto 1 lipca pojechaliśmy nad jezioro koło miejscowości Rajgród byliśmy tam tydzień bez psów a po tej rozłące psiaki dostały kopa więc wykorzystałam to. I dzięki temu Tika w połowie umie 4 sztuczki !!! Buster 1 co na niego to i tak dużo XD

Mamy w planach wyjazdy nad rzeki i stawy z Tiką, bo Buster nie zbyt znosi podróże autem a do najbliżej rzeki mamy 15 km.
A wy jakie plany macie zreaizowane ?
A może tak jak my lenicie się w najlepsze :D
PS: Tak tak zdaję sobie sprawę, że post krótki, ale od następnego tygodnia o wiele dłuższe. Z ręką na sercu to wam przysięgam !

Projekt 62, Projekt holidays_challenge, czyli nasze psie plany na wakacje !

Jest 1 lipca czyli rozpoczęcie wakacji ( czyt. rozpoczęły się one 24, ale pani zawsze te dwa tygodnie się leni i i dopiero 1 odżywa ). Mamy całe 2 miesiące, które ,jak zawsze, zlecą jak deszcz (ohoho jaka poezja ). Mamy zamiar wykorzystać wakacje w 100 % nawet jeżeli mam ograniczone wyjazdy dalej niż Wawa :'( no cóż. Dobra koniec z tym początkiem, bo pewnie nikt go nie czyta... Oki

Projekt 62 i Projekt holidays_challenge

Chyba zasady sami możecie sobie poczytać więc nie będę przedłużała i opiszę co chcemy zrealizować przez 62 dni.

Psiaki:

Buster:

-nauka chodzenia na smyczy

-nauka co najmniej 5 sztuczek

-wyjazd nad rzekę

-zakup szelek

-odchudzanie i dopracowywanie sylwetki

-regularne treningi, spacery