Podsumowanie wakacji 2016 !



Nie od dziś wiemy, że wakacje jak co roku muszą mieć początek ( :D ) ... jak i koniec ( :'( )
Jako, że zbliżamy się ku końcowi naszych wakacji postanowiłam, jak co roku, napisać małe podsumowanie tych dwóch miesięcy.
W poście o naszych planach pisałam o trylion rzeczach które chcemy zrobić. Jednak w jednej notce opisywałam, iż tyle planów to zdecydowanie za dużo. Chociaż zaczęłam ogarniać iż nieświadomie wykonuję kolejne podpunkty planów :P Jak to w końcu wyszło ?
Co do Bustera to nauczył się 2 sztuczek, czołgaj się i turlaj się, oraz zakupiłam mu szelki. No dobra może nie zakupiłam lecz oddałam te Tikowe Juliusy, które są idealne dla niego.


Jeżeli chodzi o Tikę w tym roku bardziej skupiłam uwagę na niej.
W tym roku udało nam się: nauczyć 2 sztuczek m.in wchodzenie tyłem na przedmioty ( w połowie ) i balansowanie na nóżkach. Udało nam się również zakupić wymarzone szelki i linkę oraz pojechać raz do Broku nad Bug. Codzienne wypady nad stawik i wycieczki rowerowe również były. W planach było również dopracowanie sylwetki oraz wagi jednak nadal nie jest idealnie więc ten cel nie mogę uznać za dokonany. Jest jeszcze wrzesinień w którym postaramy się już ogarnąć te sprawy.



Co do mnie to czego dokonałam ? Na pewno wypoczęłam i to jak. Fotki były, spacerki były. Ciastek niestety nie zrobiłam, ale kupiłam ich dużo więc wystarczą do października. Ogółem to nic szczególnego nie zrobiłam :P

fot. by Magda
Tegoroczne wakacje nie wyróżniły się czymś szczególnym więc oceniam je jakoś 7/10.
To co już niedługo wrzesień hmm ? Te wakacje zleciały bardzo szybko a nie robiliśmy nic szczególnego.
A wy jak spędziliście tegoroczne wakacje ? Postawiliście na aktywny tryb czy może rozluźniliście się i odpoczywaliście ?
Pozdrawiamy
Wiktoria i Labradory

Letni haul zakupowy

Hej dziś mam dla Was haul z letnich zbiorów. Co nam się trafiło zobaczcie sami :)


1. Linka Dingo 10 m - Odkąd zgubiła się nasza 5 m linka zaopatrzyliśmy się w kolejną 10 m :D
2. Smycz Trixie 1,5 m - zwykła smycz, czarna + amortyzator, który się zgubił :/
3. Obroża w Minionki To Mika - zauroczyła mnie więc kupiłam. 3 cm dla Tiki jak ulał :D
4. Szelki Hurtta Lifeguard 90 - długo wyczekiwane szelki. Kupione na psim bazarku. Każdy spacer w tych szelkach
5. Nerka - nereczka z biedronki. Pojemna i estetycznie wykonana
6. Kolejna nerka - tym razem zwykła małą nerka na mały trening.
7. Smakołyki Bosh Fruites Apfel ( jabłko ) - kolejne smaczki z tego wydania tym razem jabuszko
8. Smaczki One-A-Day Duo Hearts - serduszkowe smaczki.
9. Mopik - Łał, szał iwgl. Tika kocha ten mopik i zrobi za niego wszystko.
10. Zabawka Bumi Tug Toys - kupiony od osoby prywatnej. Pływa jest niebieski jednak szało jako takiego nie robi.
11. Szarpak z piłką - kupony w Tesco
12. JW Hol-ee Roller - czyli zwykła ażurka. Tika ją kocha. Buster natomiast zostaje przy swojej ażurce :p
13. JW Hol-EE Bowler M - kupiona od osoby prywatnej. Również sprawdza się dobrze.
14. Aport Dingo - nie żałuję zakupu gdyż Tika go pokochała. W wodzie sprawdza się super !!!

To by było na tyle. Pytania dotyczące danej rzeczy ? Komentarz. Jeżeli chcecie recenzje danej rzeczy również piszcie ;)
Pozdrawiamy
Wiktoria i Labradory

Co się u nas działo ?

Hej. Pewnie większość z Was zastanawia się czemu tak rzadko piszę posty a miałam pisać co najmniej raz w tygodniu.
Powiem to szczerze i bez żadnych historyjek itp.
NIE CHCE MI SIĘ !
Szczerość :P
Serio po prostu myślę, że na razie zrobię sobie odpoczynek ( tak wiele razy go robiłam ). Nie mam pomysłów na posty wakacje się kończą potem początek roku w którym trzeba sprężać doope, bo jest motywator więc myślę, że zrobię sobie przerwę. Posty będą rozrzutne raz będą codziennie a raz raz na miesiąc. W zależności od sytuacji i motywacji oraz chęci do pisania. Teraz piszę dla Was post - haul zakupowy oraz podsumowanie wakacji więc myślę, żę w te wakacje jeszcze nas zobaczycie.
Okey kilka zdań wstępu a teraz do rzeczy.


Od czasu kiedy napisałam posta o tym, że nie zrobimy tylu planów ( pomijając post o domowniku ) zdarzyło się dość dużo i między innymi tu piszę.
Razem z Tiką prawie codziennie pływamy i biegamy przy rowerze ( yyy to znaczy ona to robi :P ) aby wyrobić mięśnie i zniżyć jej wagę na co najmniej 25 kg ( w te wakacje nam się nie uda, ale do pierwszego śniegu daleko )


Również zaliczyliśmy jeden spacer z Magdą. Poszłam tam i z Busterem, ale odprowadziłam go do domu, bo był wyczerpany ( upał ). Poszliśmy nad stawik. Psiaki popływały i się ochłodziły.


Kilka dni wcześniej, jak już wiecie znaleźliśmy koteczkę - Candy. A dzień po tym zdarzeniu okazało się, żę jej siostra jest u kolegi ma kochający dom.



Jakiś tydzień wcześniej ( tak wiem nie w kolejności, ale nie umiem chronologicznie :< haha )
poszliśmy sobie z Ti na sesję w sianie i na sianie ( bele ). Kocham uroki sierpnia m.in cieplejsze dni, bele, siano itd. Efekty macie niżej






Oczywiście zdjęć jest o wiele więcej, Większość możecie znaleźć na FP :)

W tym roku miała jechać do Warszawy na kilka dni z Ti, ale wszystko zostało odwołane :/
No cóż w następnym roku się pojedzie do stolicy na kilka dni.
Nie jestem pewna czy mi mama pozwoli, ale możliwe, że pojedziemy na Latające Psy  z Cziką, ale wszystko się okaże potem.
No więc ogólnie żyjemy sobie jakość. Młoda ma małe mięśnie na udach więc są efekty pływania i biegania :D
Buster żyje sobie swoim życiem. Stał się bardziej smutny i nawet spacer go nie cieszy. Mam nadzieję, żę to się zmieni :)
A wy jak spędzacie końcówkę wakacji? Pełen luz czy sprężacie tyłki aby jak najwięcej zrealizować ?
Pozdrawiamy
Wiktoria i Labradory


Nowy członek stada - Candy !

Od poniedziałku 15 sierpnia od godziny 14 jest u nas urocza czarna koteczka. Młodą ogólnie znaleźliśmy w sobotę ( plus jej rodzeństwo ) jednak kociaczki szybko uciekły i nie udało nam ( mi i koleżanką ). Widzieliśmy je również w niedzielę jednak nie udało nam się ich złapać ponownie. W poniedziałek postanowiliśmy złapać kociaki, bo widać było, że są małe i nie poradzą sobie z życiem na ulicy. Nawołując usłyszeliśmy wołanie jednej z nich. Zabraliśmy ją do domu, daliśmy jeść i pić i poszliśmy szukać drugiej siostry lub brata. Po godzinie poszukiwań nie znaleźliśmy rodzeństwa. Wróciliśmy do domu i następnego dnia znów trwały poszukiwania i znów bez skutku. Wieczorem okazało się, że kolega znalazł jednego kociaka i zabrał go/ją do domu. Fajne zakończenie prawda ?
Jako, że mama zakochała się w koteczce zgodziła się na drugiego kota, którego (razem z koleżanką ) nazwałyśmy Candy. Na razie mogę powiedzieć, że kotka jest urocza i bardzo lgnie do człowieka. Na oko ma jakieś 2,5 miesiąca. Jest wychudzona więc jak tylko będzie hajs to na weterynarza dla młodej. No to zostawiam was z foteczkami młodej.







Pozdrawiamy
Wiktoria&Labs
PS: Sorka za brak aktywności ale nie mam motywacji :(((

Za wysoki progi jak na nasze nogi... 32/62

Fot. Magda
Pamiętacie może jak pisałam post o postanowieniach ?
Tak! Było ich sporo. Sama nie wierzyłam, że uda mi się co kol wiek odznaczyć jako wykonane. Dopiero po miesiącu doszłam do wniosku, że te plany w tym roku są nierealne. Dopiero po 31 dniach ogarnęłam, że lepiej zrobić jeden punkt ale dokładnie niż trylion ale każdy po pół. O co mi dokładnie chodzi. Muszę z edytować nasze postanowienia na jeden maks dwa punk/y przewodzące ten pozostały miesiąc. Jaki ?

----------------------------------------------------
Odchudzanie i ogarnięcie sylwetki Tiki.
Dlaczego ona? A co z Busterem ?
Tika ma mniejsze kompleksy od Bustera więc w te wakacje mam zamiar zająć się Tiką i odchudzić ją do końca. Tak samo z sylwetką. Jeżeli uda mi się to będziemy się starać utrzymywać to przez cały rok. Natomiast następne wakacje poświęcę Busterowi. Tylko proszę nie piszcie nic na ten temat, bo to ja decyduję co będę robiła w te wakacje. Wiem, że w postanowieniach było inaczej lecz nie dam rady z dwoma psami. Dlaczego wam to mówię ? Żeby nie było zaskoczenia gdy będzie podsumowanie tegorocznych wakacji. No to tyle z wiadomości jakie dla Was miałam. Obecnie z Tiką schudliśmy 1 kg przez tydzień, Opłaca się wstawać o 6 aby wyjść nad stawik a po 17 jechać na rower ( trasa ponad 7 km ). A wy jak spędziliście ten tydzień ?
Pozdrawiamy
Wiktoria&Labs