Podsumowanie miesiąca Luty !

Luty był to zdecydowanie najaktywniejszy miesiąc w tym roku. Od początku tego miesiąca reszta województw czekała na wymarzone ferie. Przed feriami nic ciekawego się nie wydarzyło, głównie spacerki i treningi, jednak podczas nich... no, no nie powiem było mega aktywnie.


Dwa tygodnie spędziliśmy na spacerkach i treningach co bardzo nam się to podobało. Luty, głównie spędziliśmy z Olą i Riką jednak pojawiły się też nowe osóbki do spacerków. O nich pisałam w poście podsumowującym ferie.Wraz z nowym miesiącem przyszły nowe zdobycze, jakie ? o tym zapewne napisze w sobotę, bo ten tydzień mam zawalony sprawdzianami, kartkówkami i poprawami.

fot.Ola
No dobra, w lutym skupiłam się głownie na Tice, mój błąd jednak żeby nie było...Buster ma spacerki i treningi i miłośc jednak jak zauważyliście jedyne co z nim robię to zrzucanie wagi, inaczej jest z Tiką. Na początku miałam plan wyeliminować Bustera z bloga jednak uznałam, że skoro jest częścią naszego teamu będzie tutaj, czasem częściej, czasem rzadziej, ale będzie.
W lutym nauczyłam Tikę kilku nowych sztuczek m.in turlaj się, zdechł pies i sprzątamy ( sucza odkłada zabawki do pudła ). Socjalizacja Ti, również przebiega super.



Podsumowując to co dokonaliśmy podczas lutego:
-nauczenie Tiki 3 sztuczek
-duuużo socjalu
-praca w rozproszeniach
-spacerki, ponad 10 km dziennie
-duużo fotek


Tak wyglądał luty, jestem strasznie ciekawa marca, bo nad stawikiem budują pomost więc sezon dog divingowy będzie nasz ( o ilę nauczę suczę wskakiwania do wody ). Mam nadzieję, że zima już sobie poszła i nie wróci, bo tęsknimy za ciepełkiem a Wy ?
Pozdrawiamy
 Wika, Buster i Tika

3 komentarze:

  1. Dużo osiągnięć jak na jeden miesiąc. U nas ten sezon należy do leniwych, nie robiłam zbyt wiele, a same spacery były bardzo ograniczone. Również chodzę po 10 km dziennie, ale tylko w sezonie letnim, obecnie nie mam na nic ochoty, a Suni to niestety nie sprzyja, choć przeszkadzać - też nie przeszkadza.
    Gratuluję osiągnięć i aktywności mimo pogodowych utrudnień, ale na tym też polega bycie psiarzem ;)
    Oczy Bustera są hipnotyzujące

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, przyznam jego oczy czasem mogą zahipnotyzować :D
      Dzięki ^^

      Usuń
  2. Gratuluje aktywności i nauczenia sztuczek ;)

    OdpowiedzUsuń