Co dał mi pies?

Posiadanie psa, piękne chwile spędzone na świeżym powietrzu z kompanem.
Pogadasz z nim o wszystkim, może nie odpowie, ale również nie będzie się z Tobą spierał czy kłócił. Pies to twój przyjaciel na dobre i złe. Co daje nam posiadanie takiego kumpla? O to 6 rzeczy które zyskałam posiadając psa:
1.Odwaga
Darcie ryja na cały głos w tłumie? czemu nie? Pieska trzeba pochwalić przecież nie tylko smaczkiem czy zabawką, ale również radosnym głosem. Teraz darcie mordy przy ludziach nie stanowi dla mnie większego problemu 



2.Łatwe poznawanie ludzi
Będąc psiarzem nie da się nie znać innego psioluba. Spotkanie na zawodach, prywatnie? czemu nie? 



3.Pewność siebie
Mimo iż wiesz, że się nie uda to zrobisz to? co ci zaszkodzi? 



4.Cierpliwość
Nauka nowej sztuczki wymaga dużo cierpliwości. Tego uczymy się od psa



5.Odporność na ludzką nienawiść czy hejty w necie
Psi światek, to dziwny światek. Nie da się uniknąć hejtu czy nienawiści w internecie. To norma. Jednak nie jesteśmy w tym sami, wspiera nas nasz wierny kompan



6.Aktywny tryb życia
Przy psie nie ma czegoś takiego jak nudy. Co dzień jest co innego. Dziś rower, jutro rolki a w poniedziałek spacer nad staw. 




















PS: Jak widzicie jest nowa nazwa bloga jak i nagłówek. Mam zamiar odnowić blog, bo czuję pociąg do pisania dla Was.
OGŁOSZENIA:
Posty będą pojawiać się regularnie w weekendy w godzinach wieczornych. Mam nadzieje, że jak będę pisać regularnie, będziecie tu aktywni ( i na fp też ) 
                                                                    Pozdrowionka
                                                                  Wika&LabTeam

Podsumowanie miesiąca-kwiecień

Kwiecień...był... bardzo przyjemnym miesiącem. Wiele się działo, bo było duużo wolnego :D
Kurcze, ciężko ubrać w słowa co się działo od początku, bo to było taak daawno :P
No to od początku. Od pierwszego kwietnia zaczęła się śliczna pogoda dzięki której motywacja na spacerki i wycieczki wzrosła.


 Wraz z Olą ( tak jak pisałam na blogu o niej będzie baardzo dużo :P ) i Riką jeździliśmy na wycieczki rowerowe do lasu. Mamy kilka bezpiecznych tras w których spuszczamy psiaki ze smyczy. Trzymają się nas blisko, aż czasami za... W czasie długiej przerwy świątecznej podczas jednej z przejażdżek Ti rozcięła sobie opuszkę... Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc szybko opalamy fejsika, wujka google i inne źródła pomocy.
Na szczęście rana nie była głęboka i po 1,5 tygodnia zagoiła się ładnie. Ta sytuacja dała mi do myślenia czy jednak nie warto zabierać ze sobą apteczki.


Pod koniec miesiąca w końcu odważyłam się wyjść z Miśkiem i Tiką na spacer, razem ! Poza terenem Misiek jest wobec Ti obojętny jednak gdy wejdziemy na podwórko rzuca się na nią. Ale spoko wyćwiczymy to. Druga sprawa to namówienie cioci na zmianę karmy. Udało się. Jak tylko ciocia wróci kupujemy Miśkowi karmę i kaganiec.



 W kwietniu również częściej chodzimy na socjalizacje z Magdą i Drivem. Ticzka ładnie się szarpie w rozproszeniach. Jeszcze popracujemy nad chodzeniem na smyczy i będzie git ;)
Dobra, podsumowując kwiecień:
-nauczenie Tiki dwóch nowych sztuczek
-zapoznanie Tiki z Miśkiem
-duużo socjalu
-ładne odwołanie Tiki
-popęd Bus na zabawki
Co przyniesie obecny miesiąc maj ? Zobaczymy
Do napisania
Wika&Buster&Tika


Ps: na stronce wystąpią kolosalne zmiany, wyczekujcie ;)

Podsumowanie miesiąca Marzec !

Kolejny miesiąc za nami! Marzec minął zdecydowanie za szybko. Ten miesiąc dał nam bardzo ładną pogodę, dzięki której korzystaliśmy z stawiku i długich spacerków. W tym miesiącu odważyłam się na spacerki z dwoma psiakami i spuszczeniem ich ze smyczy. Buster już prawie ogarnia przywoływanie, a Tika odwołanie.


Misiek, czyli pies mojej babci pod koniec marca został ,,adoptowany" przeze mnie. Będę go wychowywać, ponieważ jest on agresywny w stosunku do innych zwierząt, wyrywa się na smyczy, nie skupia uwagi na przewodniku gdy wyjdzie z kojca. Jest masa pracy, ale to taki trochę egzamin czy jestem gotowa na powiększenie stada :)


Skoro marzec był tak aktywny to co będzie w kwietniu ? :D no ciekawe, ciekawe
Podsumowując nasze osiągnięcia w marcu:
-odwołanie Tiki
-przywoływanie Bustera
-nauczenie Tiki 3 sztuczek
-aktywne spędzanie czasu
-popęd Ti na zabawki
-,,adopcja" Miśka
-regularne wycieczki nad stawik



No, to takie główne osiągnięcia jakie zrealizowaliśmy w marcu. Całkiem sporo ich. Ciekawe co przyniesie kwiecień. Już nie mogę się doczekać
Pozdrawiamy
Wika, Buster&Tika

Zimowy haul zakupowy

Dziś pierwszy dzień wiosny, ale dopiero teraz natchnęło mnie aby zaktualizować nasze zbiory.
To co zdobyliśmy od listopada do lutego:



1. Smycz Dogstyle
2.Smycz Warsaw dog, Shine in mint
3. Mopik od Oli
4.Obroża Warsaw dog, Shine in mint
5. Obroża Hauland, Pandy
6. Obroża czerwona, z zoologa
7. Pluszak kosteczka od Oli
8,9,10. Szarpaki polarowe
11. Planet dog piłka golfowa
12. Jw pet żaba S
13. Planetka S
14. Jw pet żaba M
15. Jw pet good cuz M
16. Jw pet hol ee cuz M
17. Jw pet Hol ee roller S
18. Piłka z zoologa, od Oli
19. Piłka z zębami
20. Liker 7 cm
21. Kog squeaker ball
22. Chuck it Fatch ball M
23. Comfy strawberry
24. Aport/szarpak dingo
25. Obroża Trixie
26. Szarpak z zoologa
27. Miska podróżna z zooplusa

Podsumowanie miesiąca Luty !

Luty był to zdecydowanie najaktywniejszy miesiąc w tym roku. Od początku tego miesiąca reszta województw czekała na wymarzone ferie. Przed feriami nic ciekawego się nie wydarzyło, głównie spacerki i treningi, jednak podczas nich... no, no nie powiem było mega aktywnie.


Dwa tygodnie spędziliśmy na spacerkach i treningach co bardzo nam się to podobało. Luty, głównie spędziliśmy z Olą i Riką jednak pojawiły się też nowe osóbki do spacerków. O nich pisałam w poście podsumowującym ferie.Wraz z nowym miesiącem przyszły nowe zdobycze, jakie ? o tym zapewne napisze w sobotę, bo ten tydzień mam zawalony sprawdzianami, kartkówkami i poprawami.

fot.Ola
No dobra, w lutym skupiłam się głownie na Tice, mój błąd jednak żeby nie było...Buster ma spacerki i treningi i miłośc jednak jak zauważyliście jedyne co z nim robię to zrzucanie wagi, inaczej jest z Tiką. Na początku miałam plan wyeliminować Bustera z bloga jednak uznałam, że skoro jest częścią naszego teamu będzie tutaj, czasem częściej, czasem rzadziej, ale będzie.
W lutym nauczyłam Tikę kilku nowych sztuczek m.in turlaj się, zdechł pies i sprzątamy ( sucza odkłada zabawki do pudła ). Socjalizacja Ti, również przebiega super.



Podsumowując to co dokonaliśmy podczas lutego:
-nauczenie Tiki 3 sztuczek
-duuużo socjalu
-praca w rozproszeniach
-spacerki, ponad 10 km dziennie
-duużo fotek


Tak wyglądał luty, jestem strasznie ciekawa marca, bo nad stawikiem budują pomost więc sezon dog divingowy będzie nasz ( o ilę nauczę suczę wskakiwania do wody ). Mam nadzieję, że zima już sobie poszła i nie wróci, bo tęsknimy za ciepełkiem a Wy ?
Pozdrawiamy
 Wika, Buster i Tika

Podsumowanie ferii 2017

Ferie 2017 oficjalnie uważam za zakończone !
Tak, wiem, nie było posta o początku ferii, jednak były one jednym wielkim spontanem więc nie byłoby co pisać.
Ferie rozpoczęliśmy dokładnie 13 lutego.Tego dnia suczi obchodziła urodziny. Był post, ale jak zwykle pewnie nikt go nie przeczytał, no trudno.
Tego dnia razem z Olą i Riką ( o nich na blogu będzie baaardzo dużo :P ) przeszłyśmy jakoś 10 km. Mamy już swoją trasę gdzie jest też miejsce na mały pokaz sztuczek i pola do spuszczenia psiaków.

Fot.Ola

We wtorek również byliśmy na spacerku jednak w powiększonym składzie. Była Ola, Rika, Monika i Psotka. Tika zachowywała się świetnie. Ładnie pracowała i skupiała się na mnie. Przeszliśmy jakieś 9 km
W środę ponownie był spacer tą samą trasą, w czwartek z resztą też.
W weekend nudziliśmy się w domku, z powodu bardzo brzydkiej pogody

Fot.Ola

Następnego dnia czyli w poniedziałek znów widzieliśmy z Olą, Riką, Moniką i Psotką, i tak samo było we wtorek
W środę byliśmy nieco dalej, gdyż zawitaliśmy do Magdy, Miki i Maxa. Razem z Tiką, Olą i Riką poszliśmy w lasy. Szliśmy jakieś 8 km, padał deszcz i było mega zimno, ale zawsze lesze to niż siedzenie w domu prawda ?


W czwartek ponownie było to samo co przez większość ferii i tak samo w piątek.
W sobotę z Tiką i Olą ( bez Riki ) poszliśmy na spacer grupowy organizowany w naszym mieście.
Tika na początku była lekko poddenerwowana, jednak potem się ogarnęła i wszystko było już ok. Potem już z Riką poszliśmy na spacer i wtedy Ri poznała pana Bustera. Wszystko odbyło się świetnie i bez konfliktów.
Niedziele spędziliśmy bez Oli i Riki. Poszliśmy na ostatni spacer w te ferie i na trening z Ti. Potem poszłam się uczyć, bo mam strasznie duużo nauki.


Jak oceniam te ferie?
11/1O
Szczególnie chcę podziękować Oli, bo to dzięki niej te ferie były tak aktywne. Łącznie przez te 2 tygodnie przeszliśmy około 6O km. Wow ^^
Ah, teraz szkoła i znów mało czasu. No cóż. A Wy jak spędzaliście ferie ? Pochwalcie się ^^
Pozdrawiamy
Wika, Buster i Tika

Tika i Rika


3 lata na świecie !

Nie wiadomo kiedy, jak i gdzie, ale około 3 lat temu na świat przyszła Tika. Podobno w hodowli, podobno dobrej hodowli, po matce z umiejętnościami myśliwskimi. Kto wie jaka jest prawda ? Zapewne jej poprzedni właściciel z którym nie utrzymujemy kontaktu od czasu kiedy Tika stała się naszym psem. No cóż.
Umowna data urodzenia Tiki to 13 luty. Dlaczego ? Na 90 % Ti urodziła się w lutym. Dlaczego ? Odbierając suczi miała ok.8 miesięcy czyli od 29.09 trzeba odjąć 9 miesięcy i wyjdzie miesiąc czyli luty. Dlaczego 13 ? Bo w 2015 r 13 luty był to piątek i tak sobie pomyślałam, że to będzie idealna data, choć umowna. Może kiedyś znajdę numer do właścicielki i spytam o wszystko co mnie nurtuje jednak teraz nie ma szans.
Tiki urodzinki spędziliśmy w towarzystwie Oli i Riki ( naszych, już niedługo sąsiadek ). Był długi spacer i prezenty. Co Tika dostała ? O tym w haul'u zimowym, który będzie już w tym miesiącu.
Tikusiu!
Życzę Tobie abyś były taka jaka jesteś i już nie zmieniała się ( no może zrzuć troszkę kilo ;P ). Osiągnęliśmy to co chcieliśmy czyli wspólne porozumienie się. Mam nadzieje, że będzie coraz lepiej. Dzięki Tobie poznałam dużo osób i uczyłam się. Dziękuję, że to jednak padło na ciebie, kolejnego labka a nie jakiegoś tollera, którego pewnie nie umiałabym wychować. Żyj jak najdłużej !
Z tej okazji jest również filmik: KLIK


Podsumowanie miesiąca styczeń !

Nowa seria na blogu, czyli podsumowanie miesiąca. Zawsze chciałam coś takiego napisać, jednak zwlekałam i teraz jest... Tak jak tytuł wskazuje, posty będą pojawiać się na koniec danego miesiąca i będą tam opisywane nasze sukcesy bądź porażki. No to zacznijmy od podsumowania Stycznia.


Styczeń zaczął lekko leniwie jednak gdzieś tak od drugiego tygodnia intensywnie zaczęliśmy pracować nad sylwetką, wagą i nad relacjami między ja a labradory. Potem szło z górki. Codzienne treningi 15 minutowe i godzinne spacerki. Tak staraliśmy się utrzymywać przez ten miesiąc. Udało się ? No ba ! Bardzo się z tego cieszę.Wraz z nowym miesiącem przyszła ochota na nowe sztuczki.
Jak wyszło ? 4 sztuczki nauczone w tym kilka poprawiliśmy jeżeli chodzi o ich wykonanie. Również pod koniec stycznia dowiedziałam się o tym, że kilka domów dalej wprowadza się na naszą ulicę psiarz, który tak jak ja kocha sztuczkowanie z psami, długie spacery no i zna się na tym. Ten rok będzie na pewno aktywny... ja to wiem :D

Fot.by Magda Ch.

No więc reasumując nasze dokonania:
-poprawa Tikusiowej sylwetki
-zrzucenie około 0,5 kg
-poprawa relacji z psiakami
-poznanie nowego psiarza z okolicy
-nauczenie suczi około 4 sztuczek
-dopracowanie obecnych
Tak wyglądał styczeń. Co przyniesie obecny miesiąc? Zobaczymy!
Chcecie kolejny taki post ? Napiszcie w komentarzu czy interesują Was nasze postępy :D


Pozdrawiamy
Wika, Buster&Tika

Psia szafa #1


Hej, dzisiejszy post jest dla Was, wiele osób prosiło o taki post więc oto i jest nasz PSIA SZAFA #1
Nie przedłużając zacznijmy od tego co mamy w naszej skromnej kolekcji.
Tak prezentuje się nasza kolekcja :


A teraz co w niej się znajduje ?
Akcesoria:



1. Mopo-szarpak
2. Air kong squeaker tennis ball
3. Chuck it Erratic
4. Jw pet darwin the frog (S)
5. Szarpak- ptaszek
6. Chuck it max glow
7.Chuck it ultra squeaker ball
8. Liker 7 cm
9. Polarowy szarpak
10. Polarowy szarpak
11. Jw pet hol-ee roller (M)
12. Zohoflex Bumi Tug Toy
13. Etui na woreczki
14. Jw pet darwing the frog (M)
15. Nerka z biedronki
16. Chuck it Fetch ball
17, Polarowy szarpak
18. Puller mini
19. Planet dog Lil'pup orbee ball (S)
20. Polarowy szarpak
21. Polarowy szarpak
22. Jw pet hol-ee roller (S)
23. Kosteczka Sumplast
24. Kliker Trixie
25. Aport Dingo
26. Tubka na smaki
27. Miska podróżna, składana
28. Comfy Hammer
29. Piłka z zębami
30. Jw pet good cuz
31. Planet dog orbee-tuff orbee ball (S)
32. Kong puppy (M)
33. Sirius owca bungee M/L
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szelki, obroże, smycze:



1. Szelki Hurtta Pro padded Y harness
2. Obroża ToMika minionki
3. Obroża GospArt My little pony
4. Obroża HM ( Hand Made )
5. Obroża El perro
6. Obroża HM
7. Szelki Hurtta Y harness
8. Miska spowalniająca jedzeni
9. Szelki Julius K9
10. Miska spowalniająca jedzenie
11/12. Smycze czarne
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle jeżeli chodzi o naszą kolekcję która uzbierała się od marca 2015 roku.
Zapewne kolejny o psiej szafie pojawi się za rok kiedy to nasze zbiory będą większe. Ale głowa do góry, jeszcze tyle haul'i przed nami :) Kolejny już w lutym ^^
Mam nadzieje, że post się spodobał
Pozdrawiamy
Wika Buster i Tika


2017

1 stycznia już dawno minął ale dopiero zmotywowałam się do napisania posta. Z nowym rokiem nabieram coraz większej chęci do życia... a Wy ?


Dobra. Dawno nie pisałam, ale to przez brak czasu..tzn internetu xD Od początku roku cierpię na brak neta i dopiero teraz dali nam nowy... Maskara XXI wieku hehe. Ale są w tym plusy. Razem z Ti robimy codziennie, 15 minutowe treningi oraz godzinne spacerki. Wiadomo, że w weekendy są one dłuższe :D Nie przedłużam i zapraszam Was do krótkiej relacji co zmieniło się u nas wraz z nowym 2017 rokiem :)


Najważniejsza rzecz jaka się wydarzyła w tym roku jest poprawienie relacji z psami. Nie krzyczę już na dzieci z byle powodu. Każdy dzień jest spędzony w miłej atmosferze. Staram się kipieć energią, którą przekazuję psiakom. Z nowym rokiem mam w sobie motywację, energię.
Kolejny sukces to Tikusiowe odwołanie. Póki co sucz odwołuje się od zabawy, od saren/zajęcy oraz od ludzi. Dalej będziemy ćwiczyć i pracować, bo jest progress ^^


Jeżeli chodzi o pracę z Tiką... jest sto razy lepiej. Sucz robi wszystko z dużo energią i zapałem. No jest genialnie.
Odchudzanie pełną parą ruszyło wraz z nowym rokiem 2017. Codzienne treningi i spacery i tłuszczyk się spala.


Tak zachwalam Ti a co u pana Bustera ? Wszystko po staremu. Żyje sobie własnym życiem. Na spacerki chodzi razem z nami. Odchudzanie idzie powoli ale idzie. :)
Skoro już jesteśmy przy Busterku, to pan kochany zaczął poważny wiek, 8 lat. Nie pisałam posta, bo motywacja spadła ale w tym roku żadnego święta nie odpuszczę. Obiecuje ^^


Jak jest post o 2017 roku to co powiecie na nasze plany ? Oto i one:
-odchudzenie Tiki ( tak już do końca )
-pojechanie na chociaż jedne zawody jako obserwator
-codzienne 15 minutowe treningi
-codzienne co najmniej godzinne spacery
-wyjazd z Ti na majówkę
-wyjazd z Ti do Warszawy i Ostrołęki
-spotkanie z psiarzami ^^
-regularne pisanie postów na bloga i fp
Oczywiście odchudzanie Bustera też, ale to małymi kroczkami, więc wątpię aby zrealizować to w tym roku, ale kto wie ^^

No to chyba tyle z planów, nie są one jakieś ogromne, ale jeżeli uda mi się je zrealizować to na następny rok postawimy sobie trudniejsze :)
Nie chcę Was zanudzać więc na tym skończymy dzisiejszy post. Wybaczcie, że tak późno, ale ( wróc wyżej )
A wy jakie macie plany na 2017 rok ? :D
Pozdrawiamy Wika, Buster i Tika