Magda to moja koleżanka z klasy,kochająca fotografię i kynologię oraz właścicielka bloga Z życia futrzaka a Mika to sunia w typie shih-tzu.
Na początku bałam się tego spotkania, bo Tika w dość nietypowy sposób wita się z psami. Uspokoiłam się, gdy Magda napisała mi ,że Mika jest spokojna wobec innych zwierząt. Więc wzięłam szelki, smycz, inne potrzebne rzeczy i pojechaliśmy do miejsca gdzie mieliśmy się spotkać. Ok zapoznanie psiaków i wyruszyliśmy do lasu. Jechaliśmy ok 45 minut.i gdy zdecydowaliśmy ,że to dobre miejsce bawiliśmy się ze swoimi pociechami. Ten spacer trwał ok. 2-3 godzin. Po spacerku wyczerpani , ale zadowoleni odpoczywaliśmy.
Ok wiecie jak to było na spacerku a teraz coś bardziej ekscytującego. Dokładnie 29 września 2014 r zapoznałam się z 7 miesięcznym psem. Wystraszonym i płochliwym. Pokochałam go bardzo i tak został do dziś. Jeśli wiecie o co chodzi to dobrze jak nie to już tłumaczę. 29 września 2015 roku o godzinie 14.39 obchodzimy z Tiką okrągły rok. Nie wiem jakby to było gdyby nie szczególny już dla mnie portal OLX.pl.
Jak to było ?
W niedzielę 28 września 2014 r. o godzinie ok 9.30 weszłam na znany większości portal zapytaj.onet.pl Udzielam odpowiedzi w kat. Psy i nagle ujawniło mi się takie pytanie ,, Dawajcie linki do portali gdzie oddają goldeny za darmo " Ok więc logiczne, że weszłam na OLX.pl i wyszukuję goldenów w danym rejonie. Ok 5 linków powinno starczyć. Jak wiecie ( lub nie ) jestem z natury ciekawska i sprawdzałam sobie psiaki z naszego rejonu. Kundel, On'ek, Mieszaniec i .... Labrador! Czarny ! Za darmo ! Blisko nas !. Nie no trzeba mieć farta, ale, ale są ludzie którzy mają decydujący głos RODZICE ! Pierwsze co pokazałam mamie sunię a mama jakby zawsze była za tym aby wziąć psiaka. Uradowana poszłam do taty i pokazałam mu sunię. Tata bez zastanowienia odpowiedział decydujące na sprawę TAK ! Uradowana dzwoniłam do ludzi, którzy chcą oddać sunię. Dzwonię raz, drugi, trzeci, piąty, dziesiąty i po jedenastym razie jest. ,,Aha, Tak, Jasne, O której , Ok będziemy jutro " Skakałam z radości, nie mogłam spać i nagle 6.30 czas do szkoły. Zapomniawszy co dzisiaj jest poszłam do szkoły. Dopiero po ostatniej lekcji przypomniało mi się kto do mnie zawita. Jechałam co sił w nogach do domu i nagle jest. Czekam zniecierpliwiona na mamę i nagle ,,Wrrrr" Jest mama. Patrzę a z auta wyskakuje czarny diabeł. Szczeka, stroszy się i obwąchuje mnie. Ok zapoznanie ze mną poszło całkiem okey, ale jest pan tego podwórka,, Buster" Po całym dniu zapoznaliśmy psiaki a ja powiedziałam w duchu,, jakie trzeba mieć szczęście !"
Wszystkiego naj moja mordkoo :* |
A tu zdjęcie z widoku naszego spacerku. Prawda ,że pięknie ? |
Ok. to by było na tyle. Post krótki, ale nie wyrabiam. Pozdrawiamy z psiakami. Pa :*
Może kiedyś też opiszę historię moich psiaków, choć pewnie większość osób ją doskonale zna :)
OdpowiedzUsuńFajny spacerek :P
Zdjęcia nie najlepszej jakości, za to to ostatnie extra :)
Mi osobiście podoba się to ostatnie.
UsuńŚwietnie, że Tika jest z Wami rok :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszymy.
UsuńJak w szkole, lepiej nie pytać, masakra i tyle :D.
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam roku!!! Rzeczywiście miałaś szczęście :).
Pozdrawiamy E&D
Fakt.
Usuń