Godz.6.00- spacer z Tiką
Godz. 7.00- spacer z Busterem
Godz.7.30-zabawy z psiakami.
Godz. 8.40- śniadanie psiaków + wymienianie wody
Godz. 9.20- luz dla psinek, czyli psiaki chodzą po podwórku i ochraniają terenu.
Nowa tabliczka ,,Teren ochrania labrador" |
Godz. 10.00- chowanie do kojca
Godz. 12.00- schładzanie, czyli lanie szlauchem.
Godz.14.00- schładzanie szlauchem
Godz. 17.00- schładzanie szlauchem
Godz. 18.00- zabawy z psinkami
Godz. 19.00- spacer z Tiką
Godz. 20.00- kolacja psiaków
Tak mniej więcej wygląda cały dzień. Dzisiaj spacer z Rubinką Będą focie i napiszę o tym w następnym poście.
Pozdroo :*
Wiktoria, Tika&Buster
No to fajnie leniuchujecie.
OdpowiedzUsuńMoże pomyślałabyś o dłuższych postach?
Tak na pewno będą dłuższe, gdyż :
UsuńDziś idę na spacer z Rubi
Pewnie pojedziemy nad wodę.
Pewnie pojedziemy do mojej cioci.
Pewnie będzie recenzja. Szykują się długie posty.
Cieszę się :)
UsuńFajnie, że macie trochę luzu :)
OdpowiedzUsuńAle czy aby na pewno spacer o szóstej rano jest.. leniuchowaniem? :D Ja wstaję kilka godzin później, co tu jeszcze mówić o spacerach. Do naszej rutyny zaliczają się jednak zabawy w wodzie (a raczej ponowne przyzwyczajenie do pływania), przeciąganie liny i jak przystało - plażing w cieniu. 37 stopni nie jest dla nas temperaturą do ćwiczeń. Czekamy na jakiś porządny deszcz..
No według mnie trochę odpoczywamy od ćwiczeń. Tak to nazwę. U nas prawie 40*.Pozdrawiamy.
UsuńZazdroszcze Wam podwórka w tej syt, u mnie nie można polać psa wodą zbytnio.
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała poleniuchować z Charlie, ale ponoć w drugiej klasie LO jest większa spina niż w pierwszej, boję się, że niezbyt znajdę czas dla Charlie i póki co wymęczam ją strasznie, sztuczki cały czas, likwidacja nieporzadanych zachowań, nauka skupienia. Koszmar >.< A teraz tak gorąco, że się boję o łapki psa i siedzilmy w bloku :/
Mały piesek mały problem. Mieszkanie w bloku z małym psiakiem nie jest problemem, ale z takim labkiem już tak. Dobry pomysł z siedzeniem w najgorętsze dni w bloku. Polecam schładzanie psiaka chłodną wodą. Np: w wannie polewasz psiaka i trochę wycierasz go. Na pewno będzie mu chłodniej. Pozdrawiamy i dzięki za obs.
UsuńZ tego co czytam to nie jest to wcale takie leniuchowanie ;) Po prostu mniej aktywny dzień. No cóż u nas takie upały, że długie spacery w ciągu dnia sobie odpuszczamy, ale i tak nie narzekamy na brak ruchu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Oj nie zazdrościmy Wam. Polecam schładzanie psiaka szlauchem. Pozdrawiamy również.
Usuń